Wraz z początkiem Adwentu chcemy Wam zaproponować 4 Kroki (na każdą niedziele Adwentu jeden Krok) do lepszego przygotowania się do Światowych Dni Młodzieży.

Krok 1 – Modlitwa
Spotkanie. Nie takie zwykłe, jakby mogło się nam wydawać. Wzrok wzniesiony ku górze, ku Bogu, który jest Panem życia i śmierci. Czasem wzrok utkwiony w posadzkę, gdy brak odwagi by z całym bagażem dnia spojrzeć w oczy Boga.
Spotkanie to zazwyczaj czyjaś odpowiedź na zaproszenie drugiej osoby. Gdy spodziewamy się gościa szykujemy dom, sprzątamy, pieczemy najlepsze ciasto i przygotowujemy coś pysznego. Bo spotkanie to wzajemna reakcja na siebie. Spotkanie między dwojgiem kochających się osób.
Modlitwa jest wpisana w życie każdego wierzącego. Bo jak można nazywać się wierzącym jeśli nie ma się kontaktu z Bogiem żywym, nie rozmawia się z Nim i nie komunikuje.
Zastanówmy się pierwsze czym jest modlitwa? Modlitwa najkrócej mówiąc to rozmowa z Bogiem. To duchowe oddychanie. To chwila zatrzymania się, popatrzenia może na to co już było, a może troski o to co dopiero będzie. To zwrócenie się z tym wszystkim do Boga, przez wstawiennictwo Maryi czy innych świętych, to czas dla mojego Boga. Modlitwa ma bardzo ważną funkcje i zadanie. Modlitwa ma zmieniać nas samych.

Trudna sztuka. Jej, jak mądrości uczymy się całe życie. A im więcej się uczymy, tym mamy wrażenie, że mniej umiemy. Można modlić się mówiąc, można modlić się milcząc. Można korzystać z wielu ułożonych słów, które proponuje nam Kościół. Mamy modlitwy do Jezusa przez wstawiennictwo Maryi, Aniołów, świętych i błogosławionych, naszych patronów. Kościół jest bogaty w różnorodność modlitw, a w tym bogactwie mamy tą najpiękniejszą – Eucharystię, gdy niebo schodzi na ziemię w kawałku chleba.

Na katach Pisma św. Apostołowie proszą Jezusa, żeby nauczył ich się modlić i On daje im modlitwę „Ojcze nasz”. W innych miejscach Jezus pokazuje nam jak się modlić. Nasza postawa powinna być skierowana na Jezusa, w pokorze serca, ciszy, we własnej izdebce – czyli nie na pokaz…
Światowe Dni Młodzieży… dlaczego naszym pierwszym Krokiem do dobrego przygotowania się do tych dni jest modlitwa?
Bo trzeba zacząć od początku, od najważniejszego. Nikt kto nie ma nie może dać. A Bożą miłością, obecnością napełniamy się gdy z Nim przebywamy na modlitwie czy to medytacji, różańcu czy czytaniu Biblii. Środków do modlitwy jest wiele.
Adwent to czas, gdy patrzymy w sposób szczególny na Matkę Jezusa. Razem z Nią oczekujemy na przyjście Boga. Popatrzmy więc na Maryję. To ta, która przy zagubieniu Jezusa znajduje Go w świątyni, wskazuje nam gdzie my mamy Go szukać, gdy nam się zagubi. Jest Ona takim milczącym cieniem Syna. Nosi Go pod sercem dziewięć miesięcy, a potem rozpoczyna z Nim cierpieć i przeżywać całą historię zbawienia. My, tak jak Maryja oczekujemy, teraz szczególnie oczekujemy Bożego Narodzenia,  w dalszej perspektywie czekamy na lipcowe spotkanie młodych w Krakowie, a w najdalszej – oczekujemy życia w niebie.

Zaczynamy  Adwent. Szczególny czas przygotowania. Niech to będzie także dla nas wskazówka, że musimy być gotowi by przyjąć Jezusa, ale także gotowi i otwarci na łaski, które Bóg przygotował dla nas podczas Światowych Dni Młodzieży.
Niech więc modlitwa będzie naszą tarczą, mocą i pomocą podczas przygotowań do wielkich wydarzeń 2016r.

 Magdalena Maraj

źródło: sdmrzeszow.pl